Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 16 lutego 2014

Życie musi toczyć się dalej.....

Wczoraj minęło 2 tygodnie jak zaginęła Kora, nawet nie wiem kiedy to zleciało... Przez pierwszy tydzień szukaliśmy po kilka godzin dziennie i nic, jak kamień w wodę. Ciężko się z tym pogodzić, ale życie musi się toczyć dalej. Ponad tydzień temu w piątek 7 lutego przygarnęliśmy małego pieska, który został podobno znaleziony w lisiej norze w największe mrozy. Nazwaliśmy go Morusek. Jest uroczy i trochę śmieszny. Jedno uszko bardziej stojące drugie leżące, mleczne ząbki, ciekawe spojrzenie, ogólnie bardzo grzeczny i kochany, a gdyby wrócił tamten to będą dwa. Miejsca i Korze wystarczy. 11 lutego przyjechał tir  z transportem kostek na 2 hale a aktualnie trwa właśnie zbiór na 2 innych halach. Grzybki rosną i czekają na wyjazd do ich smakoszy :) Tym którzy nie jedli, serdecznie polecam, bo są naprawdę smaczne i zdrowe. Ja najbardziej lubię zrobione jak kotlety schabowe, ale można zrobić z nich dosłownie wszystko począwszy od marynowania, poprzez gotowanie, smażenie, duszenie, kiszenie a skończywszy na suszeniu. Spróbujcie bo naprawdę warto :)





2 komentarze:

  1. Witaj! Cieszę się że tu do Ciebie trafiłam i zostanę na dłużej ;)
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za miłe słowa :) Zapraszam i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń