Mój nowy mały piesek Morusek złapał już kulka kleszczy, na szczęście łaziły pojedynczo dopiero po wierzchu więc zostały wyłapane. Morus ma już w kark zakroplone kropelki od kleczny, ale mimo tego po każdym wyjściu przechodzi przegląd. Myślałam że pojawią się kwiecień - maj, ale Sąsiadka mówi, że u niej przez całą zimę psy mają co roku, więc już sama nie wiem, jednym słowem trzeba uważać. Natomiast sam Morus rośnie, nauczył się już służyć, nie wiem skąd się tego nauczył, ale jak coś chce to staje koło miseczki i prosi a ogólnie to naprawdę uroczy piesek :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz